piątek, 21 maja 2010

chwilowo jestem:)


Wróciłam byłam, na chwile, od poniedziałku znowu. Ale już na krótko. Więc pracujemy na końcu świata. Czyli tam Gdzie Nie ma Zasięgu. Ale za to są żurawie za płotem, dziś zwyczajnie się pasły. A ja aparat zostawiłam na stole.Blondynka;) I szczupaki są. i o 5.23 cudnie śpiewają ptaki.Do lasu z saperką też idzie się w akompaniamencie i to nie tylko komarów. Po raz pierwszy od x czasu nareszcie ludzkie warunki w miejscu spania. Ale po dzionku jestem tak sterana że nic nie potrafię z siebie wykrzesać, nawet frywolitka mnie wnerwia. A kolczyki jak lizaki:) najbardziej lubię kiedy się mienią w świetle.

1 komentarze:

Mondeluza pisze...

dawaj wieksze fotki! ładne toto, a maciupki obrazek

Prześlij komentarz

 

Blog Template by YummyLolly.com