blisko, coraz...

bliżej czyli kilka szczegółów.

Ciut pod górkę ta wiosna,ale przynajmniej już nie rzuca żabami i nie ma zasp;)
Coraz bardziej pociąga szycie ... i malowanie. Czekam na ten dzień, kiedy znowu wycisnę farby na paletę.

Trzymać się mocno...

bo duży kaliber:D
Długo się zbierałam,ale okoliczności nadejszły i trzeba było...
Zbliżenia będą ,kiedy się wszyscy wyśpią, ogarną i udostępnią. Mam nadzieje, że zgoda pozyskana od zaspanej Pani Młodej jest aktualna, ale minka zadziorna przypadła mi do gustu:D i nie mogłam się powstrzymać . ( Klu widzisz zgrabność nóg Panny Młodej ?)
Biżu na zdjęciach udało się własnymi rękoma i normalnie spuchłam z dumy, gdy zobaczyłam jak bardzo udało się wszystko spasowało i zagrało.
Dementuje, iż 29 kwietnia był najbardziej wyczekany ślub roku.
Bo 14 maja były dwa i to dużo ważniejsze.
Buziaki dla Mojej Siostry i Szwagra:D nadal ryjek mi się cieszy na samą myśl soboty.
I Buziaki Dla Panny Młodej Ze zdjęcia i Jej Małżonka. Ah ta ustawa o ochronie danych;)